22 września to był fajny dzień na bliższe wzajemne poznanie się klasy 6c z wychowawcą p. Wróblem W tym celu wszyscy spotkali się pod naszą szkołą o 17 i miejskim autobusem udali na prywatny ogródek nauczyciela, gdzie wkrótce zapłonęło ognisko. No, a na ognisku oczywiście pieczenie kiełbasek i różnych takich kolorowych dziwactw też. Kto co lubi. Wszakże podobno przez żołądek najłatwiej trafia się do serca człowieka. Była tez gitara i kilka wspólnie zaśpiewanych piosenek, troszkę rozmów, zabawy i nie mało krzyków – jak to się dzieje czasem, gdy mieszczuchy trafią na wieś. Później powrót znów pod szkołę i zakończenie tego przemiłego wieczoru. Zapewne to nie ostatnia wspólna impreza w takim składzie…
Foto - TUTAJ